WIADOMOŚCI

Stan Bianchiego pozostaje krytyczny
Stan Bianchiego pozostaje krytyczny
Lekarze ze szpitala w prefekturze Mie do tej pory nie podali żadnych oficjalnych komunikatów w sprawie stanu zdrowia Julesa Bianchi. Dzieje się tak prawdopodobnie na prośbę rodziny kierowcy.
baner_rbr_v3.jpg
Reporterzy stacji Sky Sports przebywający na miejscu dementują plotki jakie pojawiły się w nocy o tym, że Jules Bianchi przeszedł drugą operację.

Niestety podają również, że wbrew wcześniejszym doniesieniom Francuz musi być respirowany i nie oddycha samodzielnie.

Tajfun szalejący w okolicach Japonii mocno ograniczył transport lotniczy w regionie, a rejsy mają wielogodzinne opóźnienia. Dziennikarze, którzy pozostali w okolicach szpitala nie spodziewają się więc przybycia w krótkim czasie rodziny Francuza, która mogłaby udzielić osobiście więcej szczegółów na temat zdrowia Bianchiego.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

26 KOMENTARZY
avatar
ChrisDeFirenze

06.10.2014 09:23

0

Trzymaj się, chłopie... Liczymy na Ciebie.


avatar
gratoss

06.10.2014 09:40

0

Oby wyszedł z tego.. Kariera zapewne skończona :/


avatar
wobz

06.10.2014 11:16

0

dasz rade


avatar
sanmarino1996

06.10.2014 11:30

0

Bianchi to twardy chłop wyjdzie z tego i zobaczycie że gp po rosji już wroci za kierownicę bolidu. Biachi jesteśmy z tobą


avatar
gratoss

06.10.2014 11:46

0

@ sanmarino1996 Niestety to marzenie jest nie do spełnienia. Jeżeli z tego wyjdzie to na pewno już nie zasiądzie za kierownicą bolidu, o ile potwierdzą się informację o krwiaku mózgu.


avatar
brain87pl

06.10.2014 12:01

0

@4. Sanmarino1996: Większość osób tutaj trzyma kciuki za Bianchiego i jest myślami z nim, ale bądźmy realistami. Bianchi nie wystartuje w GP Rosji i musiałby się stać niezwykły cud żeby zdążył na GP Abu Zabi. Miejmy nadzieje że wyjdzie z tego i wróci do zdrowia. A o tym kiedy i czy w ogóle wróci na tor, na razie nie rozmawiajmy, bo zdecydowanie za wcześnie na to.


avatar
Skoczek130

06.10.2014 13:17

0

Ciul z tym sezonem... najważniejsze, aby wyszedł z tego bez poważnego uszczerbku na zdrowiu. Kariera wyścigowa w tym wypadku to akurat najmniej istotny problem.


avatar
matf1

06.10.2014 13:19

0

@6 branży pl:Masz rację sprawą priorytetową jest jego powrót do zdrowia a przede wszystkim do pełnej sprawność tak abyśmy mogli zobaczyć go w przyszłym sezonie , ponieważ moim zdaniem w tym roku już nie pojedzie.


avatar
Kii

06.10.2014 13:50

0

@6 Samo słowo operacja brzmi fatalnie, do tego w części mózgu, głowy itp. Ja się boję o to czy wróci na następny sezon a wy mówicie o następnych GP.


avatar
RaptoRi

06.10.2014 14:40

0

Na razie walczy o życie, nie czas aby rozmawiać o powrocie na tor...


avatar
noone12

06.10.2014 15:59

0

nie wiem czy już widzieliście ale pojawił się amatorski filmik z wypadku https://www.youtube.com/ watch?v=ASnqrbMtnos


avatar
Jacko

06.10.2014 16:26

0

To jakiś koncert życzeń? Zaczynacie dokładnie to samo, co po wypadku Kubicy. Nie wiadomo było czy przeżyje, ale niektórzy sadzali go w bolidzie już po tygodniu, inni po miesiącu, a większość była przekonana, że na pewno chociaż kilka wyścigów pod koniec sezonu zaliczy. Tymczasem minęło już parę lat, a Robert do pełnej sprawności nie wrócił i zapewne już nigdy nie wróci. Można być optymistą, ale trochę realizmu też by się jednak przydało... Na razie niech się szczęśliwie wybudzi, a co będzie później, to sprawa drugorzędna.


avatar
Hamcio20

06.10.2014 16:33

0

Bianchi to twardy zawodnik, napewno się nie podda. Trzymajmy kciuki za jego jak najszybszy powrót do zdrowia. Moim zdaniem jest jednym z lepszych zawodników tylko bolid nie pozwala mu na pokazanie tego co naprawdę potrafi.


avatar
Sergiko

06.10.2014 16:36

0

Obawiam sie, ze konsekwencje beda podobne do tych z wypadku Schumachera


avatar
nonam3k

06.10.2014 17:33

0

http:// giant.gfycat. com/HiddenSleepyIceblueredtopzebra.gif Jednym słowem masakra


avatar
brain87pl

06.10.2014 17:54

0

@12 Jacko: Dlatego napisałem że nie czas na rozmowy o tym kiedy wróci na tor. Na razie trzymajmy kciuki żeby przeżył, wyszedł z tego i wrócił do zdrowia. Po prostu pisanie o jego udziale w GP Rosji jest moim zdaniem zupełnie nie na miejscu. Nie jestem lekarzem i nie mam dostępu do wyników badań, ale sam fakt że jest w stanie krytycznym powinno każdemu uzmysłowić że może się zdarzyć najgorsze. Trzeba być jednak dobrej myśli, bo po wypadku Massy z 2009 też pisano czarne scenariusze, a skończyło się szczęśliwie. Miejmy nadzieje że teraz też tak będzie.


avatar
jack22

06.10.2014 18:50

0

http:// video.gazzetta .it/ bianchi-nuovo-video-schianto/ 535fe23e-4d62-11e4-b96f-b9e654d6aef0


avatar
scortes

06.10.2014 18:56

0

jest już nagranie samego wypadku


avatar
roomek

06.10.2014 19:15

0

na tvn 24 też zamieścili wideo


avatar
zzagrobu

06.10.2014 19:28

0

makabra


avatar
szoko

06.10.2014 19:38

0

Cud ze mu głowy nie scieło,przecież cały bolid przejechał pod dzwigiem.


avatar
Akceso.pl

06.10.2014 20:26

0

Nagranie jest na geekweek


avatar
marco35

06.10.2014 21:09

0

Widzicie też zieloną flagę u gościa w tej budce ( prawa góra ) ? To jakaś masakra jeżeli ta flaga dotyczy wyścigu. Swoją drogą to muszą chyba być świetlne sygnały czy na kierownicy...Może żółta flaga była tylko w transmisji a nie na tym odcinku.


avatar
dia8el

06.10.2014 22:47

0

Czegoś tak totalnie nieodpowiedzialnego w F1 dawno nie widziałem (mówię o zabezpieczeniu tego miejsca po wypadku Sutila, co w konsekwencji doprowadziło do tragedi Bian.) Wygląda to makabrycznie :( Boże daj mu siłę...


avatar
RyżyWuj

06.10.2014 23:12

0

@24 Najpierw dia8el odebrał mu przyczepność, a teraz bóg ma dać siłę? What is wrong with you ppl.


avatar
belzebub

07.10.2014 03:04

0

https:// www. youtube. com/watch?v=HgIqM4r1L9g&feature= youtu.be Włączcie sobie spowolnienie, robi wrażenie. Na filmiku widać z jaką siłą uderzył Bianchi, aż podskoczył i przesunął się cały dźwig i bolid Saubera spadł z wysięgnika. Masakra. Nic dziwnego, że dostał takich obrażeń.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu